Majowe, niedzielne popołudnie, piękna słoneczna pogoda. Miłe towarzystwo i piękny park to idealny wypoczynek dla ducha i ciała. Nałęczów to romantyczne miejsce i tu chodzi się parami, wiec i ja szukałam kogoś... Łabędź krzywo na mnie patrzył, a samotny pan na ławeczce był jakiś zimny. Nic, będę szukać dalej :)
4 Komentarze
zdzisia
6/9/2011 11:33:26 pm
Podoba mi sie ten biały towarzysz Twojego spaceru,..no cóz zawsze wiosna jest piekna bo wszystko kwitnie i zaczyna zyc...a Ty nie narzekaj ze byłas solo ktos przeciez robił Ci fotki...a ze nie był to Twoj ksiaze z bajki to trudno..kiedys bedzie nasza bajka dokonczona :P ..i z dobrym zakonczeniem :)
Odpowiedz
M
6/10/2011 03:24:11 pm
Piękności... I tyle powiem. A właściwie to napiszę. A teraz... Pozwól... Ponownie wejdę w falującą ciszę... Pozdrowionko :-)
Odpowiedz
6/14/2011 03:34:31 am
Kobieta, tez jest czlowiekiem.
Odpowiedz
Jagoda
9/14/2011 10:08:35 pm
Nie, no, kapitalny tekst! :D Już zdążyłam naubliżać w myślach nieznajomemu i gburowatemu panu z ławeczki zanim dobrnęłam do ostatnich zdjęć... Ale się uśmiałam... Ewa, nie poddawaj się, pan z ławeczki może był i z kamienia, ale w sercu na pewno przechowuje gorące wspomnienia... ;) PS Czekam na relację z Krakowa. :)
Odpowiedz
Odpowiedz |
|